EXTRA 260 firmy CARDEN

Oto kilka fotek mojej EXTRY 260 firmy CARDEN, która robi dla mnie pewien Amerykanin.

Miała być we wrześniu 2007 ale chyba bedzie mały poślizg i dotrze do mnie w okolicy maja 2008. Jest to zdecydowanie najlepszy model zawodniczy w klasie 150 ccm. Nie jest zbyt drogi bo kosztuje ok. 1200 USD ale jest bardzo mało (dosłownie 4 czy 5-ciu) fachowców w USA, którzy potrafią go prawidłowo i dobrze zrobić. Stąd długi okres oczekiwania.

Praktycznie nie ma możliwości kupić takiego nowego lub używanego modelu, nawet jeśli ktoś chciałby sprzedać to natychmiast kupi ktoś ze znajomych modelarzy - ale po co sprzedawać model, który lata rewelacyjnie przecież lepszego sie już nie znajdzie.

Wkrótce więcej zdjęć...

Kolejne zdjęcia Extry, wygląda na to, że model prawie gotowy.

Kolejne zdjęcia Extry, wygląda na to, że model prawie gotowy.

Extra 260 prosto z USA wreszcie dotarłą do kraju i już jest w garażu/hangarze. Wykonanie perfekcyjne aż strach dotknąć, żeby nic nie pobrudzić i uszkodzić. Ale właściwie to prędzej czy póżniej i tak znajdzie się w kominku. Bierzmy się do pracy.... 

Rury rezonansowe były już w kadłubie pozostało więc zamocować silnik i przykręcić kolektory. 

Teraz zamocujemy serwa w skrzydłach. Zastosowałem aluminiowe ramię serwa o długości 1 cala czyli na lotkę będzie działało 50 kg. Spokojnie wystarczy. Uzyskałem bardzo duże wychylenia bez straty mocy serw.

Skrzydło ustawione do regulacji wychyleń. Po tej czynności skrzydło jest gotowe.

 

Tym razem zastosowałem servosetup firmy SWB. Wszystko pasowało i myślę, że będzie to dobrze działało. Zgranie ze sobą 3 serw JR przy pomocy programatora i Power Box-u firmy PowerBox zajeło 5 minut.

Do środka wrzuciłem trochę elektorniki i może będzie to latało.

No i w końcu model znalazł się przy bramie czyli wstępne odpalenie. DA 150 pracuje nienaganie, odpala tradycyjnie za trzecim kopem. Krótka regulacja i model gotowy do pierwszego oblotu - może jutro????????

No i już jesteśmy po 6 lotach. Samolot lata przerewelacyjnie. W drugim, trzecim locie latałem już nim tak jak poprzednią Extrą po dwóch tygodniach. Żeby jeszcze lepiej latał przesunę mu środek ciężkości jeszcze bardziej do tyłu - te samoloty to lubią.

Wychylenia ustawiłem średnie ale spokojnie wystaczały do latania 3D pomimo, że wszystkie ramiona serw mają długość tylko 1 cala.

Teraz tylko latać i latać........

Wylatałem tym modelem ok. 16 godzin - lata najlepiej z mojej stajni ale muszę powiedzieć, że to jest pierwszy i ostatni model tej konstrukcji jaki kupiłem. Co ja jestem baba, żeby latać z żelazkiem dookoła modelu!!!

 


| Strona główna | O mnie | Moje modele | Artykuły | Galeria | Warsztat | Odsprzedam | Linki | Video | Kontakt | english version| created by a4studio |